Dzieciństwo wiejskie – sielskie i niesielskie.

Fotografie, dokumenty i relacje wspomnieniowe w świetle historii mówionej polskiej wsi
Niepublikowane archiwalia z XIX-XX w. ze zbiorów IAE PAN

Katarzyna Kość-Ryżko, Ewa Baniowska-Kopacz

Warszawa 2024

1. Opis kolekcji fotografii chłopskiej w zasobach IAE PAN

„Pokrętna prawda fotografii jest wyłącznie w tym, co jest dane do zobaczenia; fotografia nie tłumaczy świata, ale pokazuje wyrwane obrazy, jak kartki z książki, gdzie tekst się zaczyna w pół słowa i kończy równie gwałtownie. Fotografia pozwala zobaczyć, że było właśnie tak, ale nie wyjaśnia dlaczego. Nie tłumaczy cierpliwie. Pozwala podglądać przez dziurkę od klucza, ale skąpi komentarza” (Nowicki 2010:76).

„Twarze przyziemnej klasy” – to wymowne określenie, którego użył Jan Szczepański podczas przemówienia wygłoszonego z okazji wręczenia Nagrody Klubu Kultury Chłopskiej w 1986 roku, aby opisać ten niezwykły zbiór zdjęć (Szczepański 1986). Okoliczności wydarzenia były nieprzypadkowe, ponieważ to prestiżowe wyróżnienie otrzymali: Maria Bijak, Aleksandra Garlicka i Kazimierz Długosz, pomysłodawcy i organizatorzy akcji zbierania dawnej fotografii chłopskiej, którą ogłoszono na łamach nieistniejącego już czasopisma „Nowa Wieś”. Spektakularny sukces i rozmach tej inicjatywy przerósł najśmielsze wyobrażenia. Do redakcji wpłynęły pięćset sześćdziesiąt dwa listy od nadawców z całego kraju zawierające ponad sześć tysięcy zdjęć datowanych od 1860 r. do 1950 r. W ten sposób powstała unikatowa kolekcja fotografii pochodzących z prywatnych, rodzinnych albumów, tworząca bogatą galerię historii społecznej polskiej wsi na przełomie XIX i XX w. Zanim trafiła ona do Archiwum Fotograficznego Ośrodka Etnologii i Antropologii Współczesności IAE PAN przeszła długą i pełną sukcesów drogę, o której warto tutaj opowiedzieć.

O fotografii – jej trudnym rzemiośle, związkach z rzeczywistością i ułudzie – napisano już wiele, również o etnograficznej i poznawczej wartości tego „narzędzia pomocniczego”, chętnie wykorzystywanego w pracy badawczej i podczas gromadzenia danych terenowych. Na mniej oczywiste aspekty fenomenu fotografii zwróciła uwagę Susan Sontag, w eseju poświęconym wizualnej formie opisywania świata:

„(…) każda fotografia jest wieloznaczna: zobaczyć coś w postaci zdjęcia – to znaczy znaleźć potencjalny przedmiot fascynacji. Ostateczna mądrość obrazu fotograficznego kryje się w stwierdzeniu: »Oto powierzchnia. A teraz pomyślcie, a raczej wyczujcie to, co się pod nią kryje, jaka musi być rzeczywistość, jeżeli tak wygląda«. Fotografie, które same nie są w stanie niczego wyjaśnić, stanowią niewyczerpane źródło zachęty do dedukowania, spekulacji i fantazjowania” (Sontag 2009:31).

W pełnym zakresie odnosi się to także do zbioru zdjęć, z którego pochodzą ilustracje zaprezentowane w Albumie. Genezą ich zgromadzenia był konkurs pod nazwą „Fotografia polskiej wsi do roku 1948”, ogłoszony, jak wspomniałyśmy wcześniej, w 1983 r. przez redakcję „Nowej Wsi. Ilustrowanego magazynu młodzieży wiejskiej” we współpracy z pismem „Fotografia” oraz Polskim Towarzystwem Historycznym i Związkiem Polskich Artystów Fotografików (Garlicka 1985: 4). Pół roku od rozpoczęcia akcji jury konkursu przyznało nagrody i wyróżnienia ufundowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, Ministerstwo do Spraw Młodzieży, Zarząd Krajowy ZMW, Zarząd Główny ZSMP, Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, wydawnictwa MAW i „Arkady”, PTH ZPAF oraz inne instytucje3. Wyróżnione zdjęcia publikowano raz w miesiącu na rozkładówce „Nowej Wsi”, wydano też numer specjalny zawierający katalog wystawy „Fotografia chłopów polskich (do 1944 r.)” („Nowa Wieś”, lipiec 1985). Efekty inicjatywy wzbudziły duży entuzjazm społeczny oraz szerokie zainteresowanie; o kolekcji rozpisywano się w mediach, dyskutowano w środowiskach branżowych zajmujących się wsią, rolnictwem i społecznością wiejską (Biernacka 1985: 15; Mędrzecki 1985: 15; Molenda 1985: 14; Zakrzewski 1985: 15; Myśliwski 1986: 19).

W konsekwencji, dwa lata później (w 1985 r.) zorganizowano pokonkursową wystawę chłopskich zdjęć w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta, pod opieką kuratoryjną Aleksandry Garlickiej i Marii Bijak (zob. Sulima 1986). Ekspozycję prezentowano także w innych miastach w kraju oraz na Węgrzech, w Budapeszcie. Na wystawie pokazano tysiąc osiemset zdjęć; wyselekcjonowano te, które uznano za najbardziej interesujące i atrakcyjne wizualnie. Pokłosiem wydarzenia była publikacja albumowa zatytułowana „Fotografia chłopów polskich”, pod redakcją Garlickiej i Bijak, zawierająca trzysta trzydzieści trzy zdjęcia (kilka z nich znalazło się również w naszej pracy) oraz artykuły omawiające wystawę (1993).

Nieoceniona wartość społeczna i naukowa tego zbioru sprawiła, że postanowiono przekazać go instytucji, która podejmie się opieki nad nim i właściwego opracowania. W tym celu wykonano dokumentację fotograficzną kolekcji i przekazano ją do Zakładu Etnografii Instytutu Kultury Materialnej PAN czyli obecnego Ośrodka Etnologii i Antropologii Współczesności Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie. Tam nadano zdjęciom numery katalogowe, a oryginały odesłano właścicielom. W latach 2012-2013 części kolekcji została opracowana źródłowo i poddana klasyfikacji przedmiotowej w ramach realizowanego przez IAE PAN projektu RCIN (Repozytorium Cyfrowe Instytutów Naukowych) finansowanego ze środków Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Umożliwiło to opublikowanie na platformie d’Libra (www.rcin.org.pl) 2000 zdjęć z omawianego zasobu. Dla użytkowników zewnętrznych wszystkie metadane są dostępne on-line w Federacji Bibliotek Cyfrowych oraz w Europejskiej Bibliotece Cyfrowej. Zdjęcia natomiast można obejrzeć w ramach dozwolonego użytku wyłącznie na komputerach w Czytelni Biblioteki IAE PAN.

Rzeczywistość wiejska, jaka wyłania się z tego zbioru, to pejzaż złożony, niejednorodny i wielobarwny; zachęcający do dyskusji, interpretacji, porównań. Nierzadko są to sui generis źródła same w sobie dotyczące historii rodzinnych, wydarzeń państwowych, dziejów wsi, parafii oraz losów ich mieszkańców (por. Ziemba 2013: 49). Z opisów dołączonych do fotografii wyłaniają się „małe ojczyzny”, mityzowane krainy dzieciństwa oraz nieistniejące już sioła. Zdarza się, że narracje te utrzymane są w charakterystycznym dla wspomnień klimacie sentymentu i nostalgii, ale nie brak też w nich refleksji nad przemianami społecznymi i obyczajowymi. Choć prawda historyczna, nie zawsze zbiega się w nich z prawdą jednostkową, to dokumentacja ta stanowi bogate źródło wiedzy na temat stosunku człowieka do przeszłości, dziejów własnego narodu oraz kształtowania się tożsamości zbiorowej. Szerokie ramy tematyczne, jakie odzwierciedlają zgromadzone fotografie korespondują z ich zakresem terytorialnym rozciągającym się od Kresów po Westfalię i obejmującym społeczność żyjącą do 1918 roku w trzech różnych państwach, a tym samym w zupełnie odmiennych warunkach gospodarczych, cywilizacyjnych, kulturowych (Garlicka 1985: 4). Materiał ilustracyjny wyraźnie ukazuje ówczesne zróżnicowanie cywilizacyjne, społeczne i etniczne oraz skalę przemian jakie zaszły w wiejskich rodzinach i społecznościach na przestrzeni kilkudziesięciu lat.

W kolekcji fotograficznej chłopów polskich w zasobach IAE PAN wyróżnić można kilka dominujących motywów tematycznych. Są to: portrety zbiorowe i rodzinne, uroczystości familijne, codzienne zajęcia w gospodarstwie, praca w polu, żniwa, służba wojskowa, budownictwo, czas wolny, zabawy dzieci, aktywność społeczna, przyroda, zwierzęta, obrzędy religijne (Pierwsza Komunia Święta, Chrzest, śluby, procesje, odpusty, pielgrzymki itp.). Problematyka poruszana przez zdjęcia jest jednak znacznie szersza i dotyczy wielu obszarów życia społecznego na przestrzeni kilkudziesięciu lat oraz zmieniających się ustrojów politycznych. Wśród obszerniejszych zespołów kolekcji wyróżnić można takie, które odnoszą się do relacji międzypokoleniowych, szkolnictwa wiejskiego, stosunków etnicznych, aktywizacji kobiet, działalności społecznej i organizacji lokalnych, religijności ludowej, wychowania i socjalizacji dzieci, a także ówczesnej mody i kanonów estetycznych.

Szczególną uwagę przykuwają obrazy, których autorom udało się nie tylko uchwycić konkretne wydarzenie, ale też odmalować ich szersze tło, mówiące o kontekście tego, co zostało utrwalone w wąskim kadrze, w odcieniach szarości. Aby zrobić takie ujęcie trzeba być częścią tych wydarzeń, „człowiekiem

tutejszym”, a nie przypadkowym miejskim fotografem z inną niż u miejscowych wrażliwością.

Zdjęć tego typu – zupełnie niezwykłych, wyjątkowych, o historycznym znaczeniu – prawdziwych „brylantów” dla koneserów umiejących docenić „światło obrazu” (Barthes 2008), jest w omawianej kolekcji sporo. Warto wymienić tu zwłaszcza kilka takich, które szczególnie urzekają i na długo pozostają w pamięci. Przykładem są zdjęcia dokumentujące ówczesną technikę i motoryzację oraz fotografie przedstawiające unikalne zdarzenia i relikty kulturowe, takie jak procesja konna jadąca przez wieś, obóz cygański rozbity na jej skraju, narciarze stojący przed gospodą, ubogie kramy żydowskie z towarami na sprzedaż w dzień targowy, domowa hodowla jedwabników, praca w kamieniołomach i inne. Są też eksponaty ilustrujące wydarzenia dramatyczne i tragiczne, stanowiące niepodważalne świadectwo czasów wojny i okupacji oraz potwierdzające prawdziwość słów Sontag, że: „Zbierać fotografie – to zbierać świat” (Sontag 2007: 9).

Zdjęcia dokumentujące chłopską codzienność, zdeponowane w Archiwum IAE PAN, budzą niesłabnące zainteresowanie i przyciągają uwagę wielu badaczy oraz specjalistów. Były obiektem kilku rozpraw dyplomowych (zob. Bartuszek 2005; Sławiec 2011) oraz przedmiotem kwerend do książek i artykułów dziennikarskich (por. Pajączkowska 2019, 2023).

Fotografia ze swej natury uwiecznia zjawiska podatne na zmianę i ulotne: dzieciństwo, młodość, urodę, szczęście, smutek; w tym też zawiera się jej urok, sens i magia. Takie też są zdjęcia wybrane przez nas do niniejszego Albumu. Nierzadko mają osobisty i intymny charakter, dotyczą wydarzeń przełomowych w życiu ludzkim, jak na przykład narodziny i śmierć, co pozostawia nieodparte wrażenie bliskości i towarzyszenia uwiecznionym na nich ludziom. Dają iluzję doświadczania ich losu i codzienności, choć za pośrednictwem obiektywu aparatu, którym je wykonano. Podobne odczucia przypuszczalnie opisywał Wojciech Nowicki, w swoim zbiorze esejów o fotografii, gdy mówił, że oddaje się „medytacjom migawkowym” (Nowicki 2010: 7).

Ostateczną ocenę i decyzję, czy obraz dziecięcego świata, jaki odmalowują przedstawione w Albumie zdjęcia, jest wiarygodny, kompletny i bliski rzeczywistości wsi polskiej przełomu wieków, pozostawiamy w gestii oglądających. Mamy świadomość „istnienia” zdjęć nieobecnych w tym zbiorze, dotyczących sytuacji i wydarzeń, które nie zostały utrwalone na kliszach fotograficznych. Stwarza to przestrzeń, którą ma szansę wypełnić historia mówiona, czyli narracje i wspomnienia dopowiadające treść brakujących w kolekcji kadrów i objaśniające kontekst tych, które się w niej znalazły.

To krótkie oprowadzenie po „wielkiej kolekcji” chłopskiej fotografii, która stała się dla nas inspiracją i kanwą opowieści o wiejskim dzieciństwie, chciałybyśmy zakończyć podobnie jak zaczęłyśmy – słowami wybitnego polskiego socjologa Jana Szczepańskiego, człowieka, który znał i rozumiał „Sprawy

ludzkie” (1978), a o sobie mówił: „Korzeniami wrosłem w ziemię” (1984):

„Czym były dla rodzin chłopskich te fotografie przechowywane w starych albumach albo trzymane w kopertach w szufladach? Tym samym czym są dla nas i czym są w pamięci narodu. Dla obcych były obojętnymi obrazkami,z którymi niewiele się kojarzyło, nie poruszającymi żadnej żywszej struny. Dla swoich, dla bliskich krewnych, dla dzieci i bliższej rodziny były skoncentrowaną przeszłością, zbitką wspomnień dawnych radości czy łez. Kolejne pokolenia chłopskie patrzyły na te twarze ojców, matek i dziadów, zmarłych lub żyjących w oddaleniu, bliskich wspomnieniem, z wdzięcznością lub rozgoryczonym odżyciem dawnych nieporozumień. Fotografie rodzinne uświadamiały ciąg pokoleń żyjących na tej samej ziemi, dźwigających bardzo podobny ciężar życia i ciągłej walki z glebą, chłodem, deszczem i posuchą, późną wiosną czy wczesną zimą – o chleb, przeżycie i rzadkie chwile radości” (Szczepański 1986).

Katarzyna Kość-Ryżko

Ewa Baniowska-Kopacz

41. Matka w otoczeniu gromadki dzieci we wsi Wieszkowo
41. Matka w otoczeniu gromadki dzieci we wsi Wieszkowo (vertical)